8 i 9 Maja to dni w których obchodzi się zakończenie II Wojny Światowej. Wojny, która pochłonęła najwięcej ofiar ludzkich spośród wszystkich innych wojen. Wolnością możemy się jednak cieszyć dopiero od 21 lat, bo przecież Polska pozostawała jeszcze pod „opieką” ZSRR do roku 1989.
Miesiąc temu w kraju naszego byłego okupanta spadł polski samolot rządowy i można powiedzieć, że kiepskie stosunki dość mocno się ociepliły ( choć wg mnie to wszystko jest grubymi nićmi szyte ). Mimo wszystko jesteśmy wdzięczni mieszkańcom okręgu smoleńskiego, którzy licznie przybywali, aby zapalić znicze i złożyć kwiaty w miejscu tragedii.
Miesiąc temu w kraju naszego byłego okupanta spadł polski samolot rządowy i można powiedzieć, że kiepskie stosunki dość mocno się ociepliły ( choć wg mnie to wszystko jest grubymi nićmi szyte ). Mimo wszystko jesteśmy wdzięczni mieszkańcom okręgu smoleńskiego, którzy licznie przybywali, aby zapalić znicze i złożyć kwiaty w miejscu tragedii.
W związku z tym Gazeta Wyborcza wpadła na przedziwny pomysł: „Po smoleńskiej katastrofie naród rosyjski w sposób szczery wyrażał solidarność z Polską. Pod naszą ambasadą w Moskwie płonęły znicze, składano kwiaty. Pokażmy, że i my potrafimy wznieść się nad historyczne podziały. Zróbmy coś dla pojednania - 9 maja o godz. 11 zapalmy znicze na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich”